zobacz.slask.pl   
ŚLĄSKI SERWIS INTERNETOWY   
2005 grudzień przegląd wiadomości ze Śląska
zobacz ostatnie


Śląsk w obiektywie berlińskich fotografików
Gazeta Wyborcza, Łukasz Kałębasiak 23.12.2005
Wystawa Anke Illing i Thomasa Vossbecka w galerii Szyb Wilson w Katowicach. Nareszcie fotografia reportażowa ze Śląska, która widzi coś więcej, niż tylko familoki, Nikiszowiec i pejzaże hałd.
Illing i Vossbeck to para fotografików z Berlina. Zajmują się wszystkim: reportażem, fotografią mody i pejzażem. W 2004 roku wymyślili projekt, który nazwali europareportage. Chcieli chwytać na gorąco zmiany, jakie zachodzą w Europie Środkowej i Wschodniej.
- Nasz projekt służy zbliżeniu ludzi z krajów tego regionu. Chcemy im stworzyć forum, które pomoże przełamać stereotypy - mówią fotograficy. Byli już w rumuńskiej Transylwanii i kilka razy w Polsce. Także na Górnym Śląsku, z którego zdjęcia pokazują teraz w katowickiej galerii Szyb Wilson.
Efekt pracy Illing i Vossbecka to niemal czysta socjologia. Fotograficy szukali na Śląsku nie tyle pejzaży, co ludzi. Towarzyszyli im w domach i w pracy, w tle fotografowali także ich miasta. - Spotkaliśmy naprawdę wielu ciekawych i otwartych ludzi, którzy pozwolili nam wejrzeć w prywatną sferę ich życia - opowiadają Niemcy. Z Marianem Tiszbierkiem, sztygarem w kopalni Bielszowice, zeszli 850 metrów pod ziemię, żeby przekonać się, jak niebezpieczną ma pracę. Od Heinza Syrka, emerytowanego elektryka z Gliwic, dowiedzieli się, gdzie w 1945 roku zastrzelono jego ojca. Częściej jednak fotograficy pytali o Europę: jakie nadzieję wiążą z nią bohaterowie zdjęć, czy ich miasto i region zmieniło się od 1 maja 2004 roku? Z portretów ludzi, plenerów i osobistych wypowiedzi powstał swego rodzaju Śląsk w pigułce. Do jednorazowego połknięcia.
Pierwsza prezentacja zdjęć berlińskich fotografików musiała odbyć się w Katowicach. Jednak o wiele ważniejsze będą wystawy w Muzeum Górnośląskim w niemieckim Ratingen i ostatnia, w Berlinie. Dlaczego? Illing i Vossbeck, jak niewielu zagranicznych fotografików, dostrzegli na Śląsku coś więcej, niż pachnący skansenem Nikiszowiec, zadymione pejzaże i familoki w Rudzie Śląskiej. Nam zdjęcia osiedla Tysiąclecie mogą wydać się krańcowo nudne, ale dla niemieckiego odbiorcy będą namacalnym dowodem, że za Odrą żyją normalni ludzie w normalnych, choć może trochę biedniejszych i bardziej zaniedbanych miastach oraz osiedlach.


Czy papież przyjedzie na Śląsk?
Gazeta Wyborcza, J. Watoła, J. Krzyk 13.12.2005
Czy podczas wizyty w Polsce Benedykt XVI odwiedzi Śląsk? Bardzo tego pragną biskupi metropolii górnośląskiej. Papież miałby przyjechać do Kamienia Śląskiego, w którym urodził się św. Jacek, patron metropolii.
Biskupi metropolii górnośląskiej, w skład której wchodzą archidiecezja katowicka oraz diecezje gliwicka i opolska, starają się, by podczas wizyty w Polsce papież Benedykt XVI zawitał także na Śląsk. Abp Alfons Nossol po raz pierwszy zaprosił go już do nas latem, podczas spotkania młodzieży w Kolonii. Niespełna dwa tygodnie temu, podczas tradycyjnej wizyty ad limina Apostolorum, którą biskupi wszystkich diecezji składają papieżowi, ponowił zaproszenie.
Jak się dowiedzieliśmy, papież miałby odwiedzić Kamień Śląski, gdzie na przełomie XII i XIII wieku urodził się św. Jacek Odrowąż, patron metropolii górnośląskiej. Dziś znajduje się tu sanktuarium św. Jacka, a także ośrodek formacyjny dla teologów. Kamień jest dobrym miejscem na wizytę nie tylko ze względów symbolicznych, ale i całkiem praktycznych - znajduje się blisko autostrady A4 i ma małe lotnisko, na którym mógłby lądować śmigłowiec z papieżem na pokładzie. (...)
Papież Benedykt został już zaproszony m.in. do Oświęcimia, Wadowic, Poznania, Gdańska i Częstochowy. Śląsk zajmuje jednak szczególne miejsce w jego sercu. Bywał tu wiele razy, a z abp. Nossolem zna się od 33 lat. Połączyło ich zainteresowanie teologią dogmatyczną.
Dzięki abp. Nossolowi Joseph Ratzinger pierwszy raz odwiedzał nasz region i kraj jeszcze jako zwykły ksiądz. Potem w 1980 r. gościł tu jako biskup Monachium. Przyjechał z kilkuosobową delegacją przedstawicieli niemieckiego episkopatu. 13 września niemieccy biskupi odwiedzili Katowice. Modlili się w katedrze, a potem spotkali się z biskupem Herbertem Bednorzem w jego domu przy ul. Francuskiej. To podczas tej wizyty biskup Ratzinger postanowił, że jego diecezja ufunduje dla katowickiej katedry ołtarz w jednej z bocznych naw.
W czerwcu 1983 roku, w tydzień po tym, jak Jan Paweł II odprawiał na Górze św. Anny nieszpory, kardynał Ratzinger wygłosił kazanie na mszy podczas pielgrzymki mężczyzn. Tłumy wiernych zgromadzone na górze zrobiły wtedy na nim wielkie wrażenie. Przebywał też wtedy w Choruli, a także w Krowiarkach na Raciborszczyźnie na jubileuszu jednego z tamtejszych kapłanów. Ostatni raz kardynał Ratzinger był na Śląsku w 2000 roku. Wygłosił wtedy m.in. wykład na Uniwersytecie Opolskim.


Kontrowersje wokół projektu Muzeum Śląskiego
Gazeta Wyborcza, pj 13.12.2005
Do marszałka województwa trafiła petycja mieszkańców regionu. Chcą ogłoszenia międzynarodowego konkursu na projekt nowej siedziby Muzeum Śląskiego. Ich zdaniem, tylko to gwarantuje, że muzeum będzie prawdziwą wizytówką Śląska.
Kilka dni temu zaprezentowano wyniki konkursu na wykonanie koncepcji funkcjonalnej i przestrzennej placówki. Zwyciężyła gliwicka firma, ale muzeum wcale nie musi wyglądać tak, jak chcą autorzy projektu. Konkurs nie miał bowiem charakteru realizacyjnego, a jedynie studialny. Tomasz Studniarek, szef katowickiego Stowarzyszenia Architektów Polskich, mówi, że właśnie dlatego wielu projektantów nie chciało brać w nim udziału. - Ustalenie, że jest studialny, eliminuje zwycięzcę z dalszych prac nad projektem. Po prostu zabrania tego prawo. W dodatku teraz będzie trzeba ogłosić przetarg na projekt i będzie decydowała cena. To nie gwarantuje jakości obiektu - alarmuje Studniarek.
Przeciwko takim rozwiązaniom protestują również miłośnicy architektury skupieni wokół internetowego forum Grupa Katowickie Wieżowce. - Muzeum będzie bardzo ważnym obiektem, a nie jakąś miejską biblioteką. Tymczasem do konkursu zgłoszono tylko trzy prace, więc wybór był niewielki - mówi Łukasz Brzenczek, jeden z sygnatariuszy apelu do marszałka o ogłoszenie nowego konkursu.
Jerzy Gorzelik, historyk sztuki z Uniwersytetu Śląskiego, przypomina, że przed II wojną światową w Katowicach powstała wspaniała siedziba muzeum, którą zniszczyli Niemcy. - Nie możemy pozwolić sobie na to, by nowy gmach był prowincjonalny, bo później właśnie tak będzie postrzegany nasz region - mówi. Jego zdaniem, tylko międzynarodowy konkurs byłby szansą na promocję Śląska. - Nie podoba mi się projekt, który powstał. Jest po prostu nijaki. Muzeum powinno mieć bardziej intrygującą architekturę - dodaje.
Zbigniew Kamiński, szef zespołu, który w Urzędzie Marszałkowskich zajmuje się budową nowej siedziby Muzeum Śląskiego, odrzuca zarzuty. - Czy to, że w konkursie wystartują gwiazdy gwarantowałoby lepsze wyniki? Konkurs był otwarty i każdy mógł wziąć w nim udział. Także zagraniczni architekci. To co dostaliśmy będzie podstawą do dalszych prac. Konkurs nie był realizatorski, bo zmusiłby Urząd do zawarcia umowy ze zwycięską firmą - wyjaśnia. Wyklucza również ogłoszenie nowego konkursu.
Stanisław Lessaer, kierownik zwycięskiego zespołu architektów firmy P.A. NOVA wie, że muzeum może wyglądać inaczej i to nie on będzie o tym decydował. - Ale jest pewien kręgosłup, na podstawie którego powstanie. Mieliśmy świadomość, że określamy tylko reguły gry - mówi.


Nowa nazwa dla Związku Ludności Narodowości Śląskiej ?
Gazeta Wyborcza, jk 09.12.2005
Dalszy ciąg sporu o rejestrację Związku Ludności Narodowości Śląskiej. Sąd Rejonowy w Katowicach gotów jest zgodzić się na organizację pod nazwą Związek Ludności Śląskiej Domagającej się Uznania Narodowości Śląskiej. - Nie domagamy się uznania narodowości śląskiej, bo w naszym odczucia ona istnieje, ale o rejestrację naszego stowarzyszenia - odrzuca żądanie sądu Andrzej Roczniok.
Aby pokazać, że nie upierają się przy starej nazwie, założyciele organizacji zaproponowali, aby przemianować ją na Związek Ludności Narodowości Śląskiej - Stowarzyszenie Osób Deklarujących Przynależność do Narodowości Śląskiej.
Nie wiadomo, czy sąd ją zaakceptuje. Założyciele w ciągu dwóch tygodni mają uzupełnić dokumenty i poprawić błędy w złożonym przez siebie wniosku.
- Zrobiliśmy duże ustępstwo, zastosowaliśmy się do wszystkich wcześniejszych zaleceń sądu. Już bardziej ustąpić nie możemy. Jestem przekonany, że sąd nas teraz zarejestruje - skomentował ostatnie orzeczenie sądu Roczniok. Powołał się na Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, który, gdy rok temu rozpatrywał ich sprawę, nie miał zastrzeżeń do samej nazwy.
Starania o rejestrację Związku Ludności Narodowości Śląskiej trwają od 1996 r. Wniosek złożyła grupa działaczy Ruchu Autonomii Śląska. Sąd początkowo się zgodził, ale po skardze wojewody zmienił decyzję. Potem we wszystkich instancjach sądy uznały, że rejestracja takiej organizacji wiązałaby się z uznaniem śląskiej mniejszości narodowej i związku nie zarejestrowano. Pod koniec 2001 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł, że polskie sądy nie złamały prawa, odmawiając rejestracji. Odwołanie działaczy RAŚ oddaliła też Wielka Izba Trybunału. W tej sytuacji założyciele podjęli nową próbę zarejestrowania stowarzyszenia - ze zmienionym statutem, w którym nie zapisano, że ZLNŚ jest organizacją osób narodowości śląskiej, ale organizacją osób deklarujących przynależność do narodowości śląskiej.

Ewald Gawlik / za: Izba Śląska  wiecej zdjęć
Archiwum artykułów:
  • 2010 luty
  • 2009 grudzień
  • 2009 listopad
  • 2009 październik
  • 2009 wrzesień
  • 2009 sierpień
  • 2009 luty
  • 2008 grudzień
  • 2008 listopad
  • 2008 październik
  • 2008 wrzesień
  • 2008 sierpień
  • 2008 lipiec
  • 2008 czerwiec
  • 2008 maj
  • 2008 kwiecień
  • 2008 marzec
  • 2008 luty
  • 2008 styczeń
  • 2007 grudzień
  • 2007 listopad
  • 2007 październik
  • 2007 wrzesień
  • 2007 sierpień
  • 2007 lipiec
  • 2007 czerwiec
  • 2007 maj
  • 2007 kwiecień
  • 2007 marzec
  • 2007 luty
  • 2007 styczeń
  • 2006 grudzień
  • 2006 listopad
  • 2006 październik
  • 2006 wrzesień
  • 2006 sierpień
  • 2006 lipiec
  • 2006 czerwiec
  • 2006 maj
  • 2006 kwiecień
  • 2006 marzec
  • 2006 luty
  • 2006 styczeń
  • 2005 grudzień

  •    Mówimy po śląsku! :)
    O serwisie  |  Regulamin  |  Reklama  |  Kontakt  |  © Copyright by ZŚ 05-23, stosujemy Cookies         do góry